top of page

Naturalny sposób depilacji - pasta cukrowa ♥



Największe zalety pasty cukrowej:


• naturalne składniki • 100 % DIY • mało bolesna - cukier najbardziej klei się do włosów, a nie do skóry

• hipoalergiczna

• depilacja na zimno - dobra, jeżeli borykasz się z pękającymi naczynkami

• ekologiczna - bez fabryk, odpadów, opakowań etc...

• biodegradowalna

• efektywna - dobrze wykonana pasta, za jednym ruchem usuwa wszystkie włoski, odrastanie trwa około 2 tygodni, z czasem włosów odrasta co raz mniej i są dużo słabsze

• nadaje się do każdego typu owłosienia i wszystkich rejonów ciała

• można zrobić zapas i przechowywać w lodówce

• zmywa się wodą


Wady:


• zarówno wykonanie pasty jak i zabieg wymagają pewnej wprawy


Tę metodę depilacji poznałam około 10 lat temu, szukając czegoś, co byłoby naturalniejsze niż wosk, nie powodowało podrażnień, a przede wszystkim zapobiegało wrastaniu włosów. Ciężko wtedy było znaleźć salon urody który miałby ją w swojej ofercie, w końcu wybrałam się do jednego warszawskich salonów - Gabinetu Kosmetyki Leczniczej - Iwony Bednarskiej, na Nowym Świecie.

Później próbowałam sama rozwikłać zagadkę receptury - depilacja była wykonana samą pastą, tą samą, jedną, sporą kulką (dodam, że bardzo profesjonalnie). Niestety próby nie powiodły się, więc kupiłam gotowa pastę, przeznaczoną do użycia z plastrami, sposób się sprawdzał, ale był bardzo pracochłonny i zajmował sporo czasu.

Wróciłam do depilatora elektrycznego i maszynki do golenia.

Aż do teraz.

Jestem mamą dwójki małych dzieci, żyje w ciepłym klimacie, tuż przy plaży. Poświęcanie codziennie uwagi i czasu depilacji / goleniu zaczęło być irytujące, a często też niewykonalne. Moja skóra ciężko to znosiła, reagowała podrażnieniami, a włosy szybko odrastały.

Tak z pomocą przyszła mi Kristina Carrillo-Bucaram, znana jako Fully Raw - guru surowej, wegańskiej diety i lifestyle'u. Przypomniała mi o paście cukrowej w jednym ze swoich video. (Podobno używa jej odkąd skończyła 9 lat, jej rodzina pochodzi z Libanu, gdzie jest to powszechny sposób dbania o urodę)


Do dzieła! Dzieci śpią, zaczynamy.


Czego potrzebujesz?

• 1 szklankę białego cukru • 2 łyżki wody • 2 łyżki soku wyciśniętego z cytryny (przecedzonego) • 1 łyżeczkę soli • patelnie z grubym dnem i nieprzywierającą powłoką (to ważne, dla procesu gotowania, żeby nie przebiegał za szybko)

• miseczkę • łyżkę • sylikonową szpatułkę do mieszania podczas gotowania (można mieszać kręcąc patelnią) • talerz do studzenia


2 próby z podpatrzonych w necie przepisów spełzły na niczym. Karmel mało się lepił, szybko twardniał i był za bardzo przezroczysty, pamiętałam ze kulka używana w salonie była nieprzejrzysta i żółta. W końcu trafiłam na przełomowy filmik z przepisem i demonstracja depilacji. (Być może są lepsze filmy, podlinkujcie w komentarzach, ja szukałam na szybko i jestem też przyzwyczajona do szukania po angielsku... )

Składniki wymieszaj w miseczce i przelej na rozgrzaną patelnię. Proporcje nie są aż tak ważne, jak moment do którego podgrzewamy/gotujemy miksturę, chodzi o odparowanie płynów, robimy to na wolnym ogniu, pomocne jest podobno ocenianie koloru karmelu (jaśniejszy od coli, miód wielokwiatowy) co tak naprawdę świadczy to stopniu 'spalenia' cukru, ja kierowałam się wielkością bąbelków - czekałam aż będą mniejsze, znacznie gęstsze. (Uwaga, żeby nie wykipiało! Temperaturę i kolor można kontrolować zmniejszając gaz.)

Zdejmij patelnię z ognia i lekko mieszaj aż bąbelki znikną - przelej ostrożnie na talerz.

Najbardziej istotne jest zastyganie karmelu po ostygnięciu - musi być twardawy, ale nadal plastyczny, ciągnący się (to wszystko przy takiej temperaturze, ze jest dość mocno ciepły, ale można go już wziąć do ręki - ostrożnie, żeby się nie oparzyć! Mikstura na powierzchni będzie chłodniejsza niż w środku!) dający wygrzebać się łyżka z talerza w którym będziemy go studzić.

Kluczowe w procesie przygotowywania pasty jest chłodzenie - należy wziąć ok. 2 łyżki masy i rozciągać ją w dłoniach (zwilżonych wcześniej wodą), a następnie zlepiać ze sobą, tak, by masa napowietrzyla sie i zaczęła odchodzić od palców.

[Innym sposobem sprawdzenia podczas gotowania, czy karmel jest już gotowy, jest nabranie go na łyżkę i zanurzenie w zimnej wodzie, jeżeli po paru sekundach jest twardawy i właściwie zupełnie nieplastyczny, można zdjąć go z ognia i zacząć go urabiać (studząc) za pomocą łyżki, energicznie mieszając. Ta metoda napowietrzania jest o tyle bezpieczniejsza, że nie ma ryzyka poparzenia, niestety ciężko jest ocenić kleistość masy]

Kolor - matowy, żółty. Po odłożeniu zaczyna powoli się rozlewać.


Przechowywanie - jeżeli masz zapas. Ja nałożyłam porcje pasty na papier do pieczenia, pozwoliłam jej się rozlać i zawinęłam dokładnie - od razu włożyłam do woreczka foliowego i do lodówki.

Do ponownego użycia można ją rozgrzać na suchej patelni lub wkładając na parę sekund do mikrofali. Oczywiście odwijając z folii i papieru :)


Depilacja


Włosy powinny mieć 3-4 mm, wykonaj delikatny peeling i dobrze osusz skórę, upewnij się, że nie jest tłusta od balsamu, lub wilgotna - można lekko posypać mąką ziemniaczaną, która absorbuje wilgoć. (mąkę wystarczy później dobrze strzepać)

Kawałek wielkości sporego winogrona przyklejasz, przyciskając lekko do napiętej skóry i rozciągasz, przepychając palcami, tak żeby się przyklejał do jej powierzchni i włosów (pasta jest ciepła, rozgrzewa się w kontakcie ze skórą) W PRZECIWNĄ STRONĘ NIŻ ROSNĄ WŁOSY po chwili odlepiasz koniec placuszka i zrywasz zdecydowanym ruchem ZGODNIE Z KIERUNKIEM WZROSTU WŁOSÓW (czyli z naturalnym kierunkiem, dzięki temu właściwie do zera ograniczasz urwanie się włosów, przemieszczenie cebulki, wrastanie).

Po depilacji przemywasz skórę ciepłą wodą.


To wszystko :)

Dajcie znać jak poszło!

















NAJNOWSZE / RECIENTES

TAGI / ETIQUETAS

No tags yet.

WSZYSTKIE POSTY /

TODOS LOS POSTS

bottom of page